Archiwum 15 listopada 2005


lis 15 2005 life game
Komentarze: 4

Do pokoju wkradają sie promienie.

Słońce dodaje energii...a dzis jest mi ona szczegolnie potrzebna-muszę  doładowac swoje baterie :).Chciałabym aby taki nastrój jaki mam teraz nigdy nie minął.Spokój subtelnie wymieszany z nadzieją i dyskretnym usmiechem na twarzy.Jakby taka dziecięca beztroska...

Wiadomo,obowiązki nie pozwolą o sobie zapomnieć....będą pukac mnie nieustannie w ramię,kiedy zbyt długo będe marzyć.Ale co tam...zawsze przeciez mogę je zignorować i "tymczasowo" się nie odwracać....zrobić to poźniej.

Teraz przemknęły mi myśli-Jak długo to potrwa?Jak długo tym razem?..kiedy to moje"małe codzienne szczęscie"przeminie?....wkrótce zapewne

"Chris Isaac - Wicked game"...raczej ze względu na melodię niż na sam tekst....przynajmniej dzisiaj...

kelnerka_colette : :