Archiwum 19 października 2006


paź 19 2006 ...
Komentarze: 2

Żyję sobie spokojnie...bez zaskakujących zwrotów akcji ,bez pośpiechu, bez podejmowania ryzyka. Lubię ta moją normalną codzienność, która wypełnia mi czas jak woda szklankę.

Nie jestem konfliktowa, nie narzucam się ludziom i raczej nie mam problemów z podejmowaniem decyzji.

Jeśli ogarnia mnie smutek ,to jest to krótkotrwałe uczucie(przynajmniej od jakiegoś czasu),szybko znika i zaczynam się na nowo śmiać...albo...no właśnie...albo jestem obojętna...na wszystko. Taka postawa odbiera mi światło.

 

co za chaotyczny wpis, chaotyczna ja.

kelnerka_colette : :