Najnowsze wpisy


gru 18 2006 ...
Komentarze: 2

Rozstalismy sie...pokojowo,bez łez [no może ze szklistymi oczami].To była słuszna decyzja.Niczego nie żałuję...on chyba też nie.Brzuch bolał z nerwów, z obawy o to jak cała rozmowa będzie wyglądać i jaki bedzie jej skutek.Było nieźle [o ile rozstanie może być "niezłe"].Ostatni uścisk na pożegnanie,obórt na pięcie,kilka kroków do przodu i głęboki oddech.Już po wszystkim.Wspomnienia zostaną,dobre i złe.

żyjemy dalej

dojrzałość zobowiązuje

kelnerka_colette : :
gru 16 2006 ...
Komentarze: 1

Chcę popracować nad moją systematycznością.Wiele by mi to ułatwiło,zorganizowało czas.Może w końcu przestałabym sie tak miotać.

...wrócić do systematycznej nauki języków,pisać częsciej bloga,przyłożyć się do magisterki,częściej spotykać sie z przyjaciółmi [bo jak narazie świadomie weszłam pod klosz].Znaleść coś co pomogłoby mi odbudować wiarę w siebie,która gdzieś po prostu wyparowała determinując tym samym moje nastawienie do ludzi.

Będe się starać,mimo tego,że mam ogromną potrzebę zapadnięcia w sen zimowy.

kelnerka_colette : :
gru 01 2006 ...
Komentarze: 5

Popłakałam sie w autobusie.Zaskoczyłam nawet sama siebie.Swoja drogą, ciekawe co sobie pomyśleli o mnie inni pasażerowie.Nieporadnie próbowałam udawać,że to nic takiego i że jestem niezmiernie zainteresowana obrazem za szybą.Być może wyglądało to komicznie.Padał deszcz...tym razem wewnątrz autobusu..

Cholera,dlaczego to akurat płacz przynosi taka cholerną ulgę?Wolałabym za każdym razem zamienić to np.na głośnie,krótkie kichnięcie.

kelnerka_colette : :
lis 12 2006 ...
Komentarze: 2

listopad jest jak niekochana kobieta...

...

kelnerka_colette : :
paź 24 2006 ...
Komentarze: 4

Jestem dziś zbyt zmeczona,aby napisać wiecej.Mimo tego,że usiadłam pełna zapału i myśli pragnących zamienić się w litery,czuję,jak ciepło rozchodzące się po mieszkaniu powoli mnie usypia.Może wiecej uda sie wyczytać z mojej miny...ot taka spontaniczna koncepcja poznawcza..

eh..bredzę już

dobrej nocy

kelnerka_colette : :